Charli/Koszmar (Ogar 200)

Ostrzegam, historia będzie na prawdę długa... Smile

Więc tak, zacznę od tego jak ten oto Ogar trafił w moje ręce...
Zanim do mnie trafił, miałem okazję się nim przejechać gdy go nie co remontowałem (ustawiałem, sprawdzałem itd.) i od tego czasu nie mogłem się nadziwić jak taki ogar może być tak mocny. Razz

Skoro mój poprzednik mimo, wydawało by się dobrego stanu, nie chciał tak jeździć...
Później ok. 3 miesiące po tym jak wykonywałem ten remont, osoba która ją posiadała "szwagier" kupił sobie Rometa Z125 i chciał się pozbyć tego ogara... Oczywiście od razu za telefon i dzwonię, pytam ile chce itd. Mówi żebym wpadł, to się jakoś dogadamy... No to nic nie myślą na rower i do niego (nie tak daleko mieszka w sumie) no i po przyjeździe go po oglądaliśmy, powiedział mi co i jak trzeba zrobić bo tam napęd już nie był w najlepszym stanie, opony niby z dużym bieżnikiem itd. No i ugadałem się że za 250zł mi sprzeda i to w ratach po 50zł co miesiąc (chodziłem do szkoły i miałem praktyki, więc był dochód co miesiąc)... Co do umowy, jestem jego drugim właścicielem, po prawdzie już trzecim... W tym szwagier jeździł nim ok. 1-2 lat bez przerejestrowania... Bo w umowie nie było wpisanej daty itd. Po prostu kupił go, ale nie było nigdzie zgłoszone że go kupił... To tylko przepisaliśmy umowę na mnie itd. itd...
Pierwszy przyjazd do domu to był mega Rajcing! I w ten sam dzień przy pierwszym mocniejszym hamowaniu (nawet nie wiedziałem że koło na sztywno poszło) przetarło oponę i strzeliła... Bierznik niby cały, ale ona miała już dobre 10 lat a i może więcej... Oczywiście z swojego starego ogara posiadałem nie mal nową oponę no to założyłem i dalej śmigałem... Przez dobry miesiąc nie przekraczałem 40km/h! Jakoś chciałem być "delikatny i ostrożny" bo z wolnych fajnie ciągną, a jakoś nie miałem potrzeby się z nikim ścigać do czasu... ^^
Gdy kumpel podpuścił mnie i ścigałem się z chopperkiem Łoś 72ccm i mój ogar do 70km/h nie odstawał ani trochę! Szliśmy równo... Ja sam nie wierzyłem że on tak szybko śmiga i to na standardowych zębatkach! Później zakupiłem 13Z do przodu i w ogóle wymieniłem cały napęd... Po tygodniu oczywiście łańcuch założyłem stary bo nowy był w gorszym stanie od starego, później załatwiłem wiem że jakiś używany w zględnym stanie. Przejeździłem przez całe wakacje tym ogarem dobre 4-5 tyś km. Przekraczałem nim prędkość 70km/h wyprzedzając nie raz samochody, mnogie ilości skuterów itd... W końcu... Bach i nie ma... Zatarł się silnik, a dokładniej padł wał... po rozebraniu okazało się że miał luzy, a pękł na sworzniu tłoka (kumpel 3 wały tak załatwił w 200-tce) Razz

No to wymieniłem na jakiś inny używany oczywiście, musiałem zrobić szlifa i tak dalej... Od tamtego momentu ten ogar już nie chciał tak jeździć, nawet jak kupiłem mu nowy cylinder... Nie wiem dlaczego był taki mocny! Być może dlatego że tamten tłok był coś "modyfikowany" po przez podcinanie dolotu i może zmniejszanie jego wagi?? Wiem że próbowałem tak zrobić jak tamten, ale jakoś nie przynosiło to rezultatów...
Z czasem, lakier co raz gorzej wyglądał, wiele części zostawało wymienianych bo pękło, uszkodziło się itd. Był co raz to gorszy, brzydszy... A ja nie mogłem jakoś temu zbytnio zaradzić! A jak skończyło się ubezpieczenie i nie było kasy... Poszedł w pola. Przód od komara 3, tył podwyższony itd. Wytłukłem go ile się dało i nadal jeździł! Gdy opłaciłem ubezpieczenie "w końcu" zrobiłem dłuższy przód... I ogólnie trochę po bawiłem się i jak gdyby zrobiłem chopperka troszkę z niego... Fajnie się wtedy jeździło... Ale dosyć mało bo nie było czasu, nie było z kim i ogólnie skrzynia jak i wszystko miało już trochę dość...

W końcu, kupiłem inny silnik, przełożyłem co lepsze, znów zrobiłem szlifa i wszystko dograłem... Założyłem akumulator i różne bajerki i znów przejeździłem dobry rok. Ale powoli każda część zaczynała być innego koloru itd. W końcu naszły ochoty na stunty itd. I tak go wykończyłem że prawie do niczego się nie nadawał. Więcej stał niż jeździł do nie tak w sumie dawna! Bo będzie rok, jak powoli znów zaczęła się era składania go do stanu, w jakim kupiłem... Pierwsze remont silnika! Wymiana znów skrzyni na dużo lepszą, wymiana sprzęgła, łożysk, 3-ci szlif cylindra, inny gaźnik itd. Później remont ramy czyli wymiana łożysk w kołach, hamulców, centrowanie kół, nowy napęd z łańcuchem od WSK nowym z czasów PRL, wzmocnienie kierownicy, nowy wydech, malowanie i ogólnie nadal teraz jest jeszcze ciągle poprawiany i zbieram kasiorkę na kolejne części i remonty!

Gdybym chciał, mógł bym opisać wiele historii z nim związanych! Ale dużo z nich nie pamiętam, czasem nie pamiętam do końca i ogólnie napisał bym 5x tyle co teraz do tej chwili napisałem... Smile

Ogólnie mój romet przeszedł szereg modyfikacji, to na choppera, to na krosa, to na stunt to znów powrót do oryginału.

Teraz, podam aktualne modyfikacje...
Zacznę może od najbardziej "spektakularnej" dla niektórych, czyli wydechu... Nie jest to ideał do mocy, tylko zwykła przelotówka z nadaniem świetnego bassowego dźwięku! (nie jakiś wydech bez przegród/wstawek który pierdzi, pyrkocze i wrzeszczy że uszy bolą) Co do mocy, na wyższych obrotach diametralnie spada, ale na niskich całkiem przyjemnie sobie ciągnie! Chodź dla mnie liczył się bardziej dźwięk...
Co do gaźnika, Jikov miałem już dość! Nie trzymał obrotów, pieprzył się ciągle i palił przy nim ogar z 3 litry! Chciałem z kołować gaźnik od simsona lub K60B lecz nikt takowego po dobrej cenie nie miał, a udało mi się w sumie za wymianę na inne części od 205 załatwić gaźnik komarowski... Moc również spadła! Ale za to pięknie trzyma obroty, pali max od 5 kopnięć jak się nie umie go odpalić. A jak wie jak go odpalić, to od 1-3 nie mocnych kopnięć.
Kierownica jak wiadomo, wzmocniona... (wspawana wstawka z innej kierownicy)
Licznik rowerowy... Tutaj chyba nic więcej nie trzeba mówić. Smile

po prostu wiem ile przejadę na ilu litrach, i mogę kontrolować spalanie!
Odwrócone biegi, które myślałem że są tylko moim ulepszeniem, a jak się później dowiedziałem to pierwsze modele Jawy 50 tak miały i były "nie skuteczne" gdyż coś tam się gięło. U mnie z tym problemu nie ma gdyż zamontowany jest gruby płaskownik (cienki faktycznie się uginał), i jak dla mnie biegi wchodzą dużo wygodniej!
Napęd, wiadomo łańcuch od WSK 125.
Przełącznik świateł od MZ 150.
Sygnał od FJ 1200 (z diodą prostowniczą aby go nie spalić, trąbi niestety tylko bez świateł i na danych obrotach, ale zawsze można zatrąbić na kumpla żeby się oglądną lub zatrzymał)
Podkładki pod klocki hamulcowe aby lepiej hamowały i można było je dłużej używać, praktycznie do zerowego zużycia...
Odblaski na kufrach (pewna policjanta kiedyś chciała mi dać mandat i wysłać na badanie techniczne za ich brak, tak więc zamontowałem żeby nie było nie potrzebnych niedogodności tam kiedyś)
No i pewnie jeszcze kilka modyfikacji o których nie pamiętam już z przyzwyczajenia do nich. Smile

Jak przypomnę to dopiszę...

W planie, zrobienie jakiegoś dyfuzora do tego wydechu lub zmiana na inny, ciekawszy lub oryginalny, bo ostatnio kusi mnie aby uzyskać większe moce i zmienić tylną zębatkę na mniejszą.
Zastanawiam się nad przednimi lagami od Simsona, bo oryginalne nie wytrzymują obciążenia przy hamowaniu przednim hamulcem który bierze na koło. ^^
Zamontowanie neonów lub świateł neonowych. Dawniej robiłem to z świateł, teraz mam zamiar zamontować baterię 12V. Bo neony już mam takie z prawdziwego zdarzenia które kosztowały mnie 9zł za sztukę! Razz

(mam 3szt).
Nadal szukam gaźnika K60B lub od simsona.
Zastanawiam się nad porządnym szlifem i modyfikacjami cylindra, ale pewnie pozostanę przy porządnym szlifie, tylko zastanawiam się czy wysyłać do specjalnego zakładu, czy może kupić Honownicę (koszt 40-60zł za takową)
Zrobieniem alarmu jeżeli będę miał baterię, z jakiejś zabawki która po przyciśnięciu guzika lub złapania się 2 kabelków palcami wydaje dźwięk.
Zrobienie kufrów lub niedużego wózka do wyjazdów w dalekie trasy lub transportu różnych rzeczy...

Lub w przypadku gdy znajdzie się kupiec, to sprzedaję i albo kupuję innego ogara 200, w średnim stanie charta lub dokładam 400zł do interesu i kupuję chopperka 50-tkę...

Dla tych którzy chcą wiedzieć coś więcej na temat poszczególnych modyfikacji, po prostu pisać. Jak chcecie więcej pytań, też pytać. Smile

Na wszystko postaram się w miarę zrozumiale odpowiedzieć. Razz

Teraz coś dla leniwych czyli fotki. Smile

A jest co oglądać. 62 fotki. I było by więcej, ale część nie mogę znaleźć. :/

Cała galeria:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pojedyncze linki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Nieźle żeś się rozpisał Razz

Ogr fajny, widać trochę w swoim życiu przeszedł, ale najważniejsze że jeździ Smile

Jak to nasz wspaniału Boszu, on zawsze sie lubi rozpisywać Smile

Świetny Ogar 200 Very Happy

To jest rakieta a nie ogar Very Happy

Dobry sprzęt Razz